Jeszcze emocje po środowym meczu w Połomi nie opadły (zdjęcia TUTAJ), a już jutro (sobota, 27 sierpnia) kolejne starcie. O godzinie 17:00 Zameczek zagra u siebie z rezerwami GKS-u Jastrzębie.
Nasz rywal w obecnym sezonie prezentuje się średnio. W pierwszej kolejce zremisował 1:1 w Ruptawie, a potem przegrał u siebie z Nędzą 2:6 i w Jejkowicach 0:1. W poprzednim sezonie Zameczek wygrał oba mecze z GKS-em II Jastrzębie: najpierw u siebie 3:2 (RELACJA), a potem na wyjeździe 1:0 (RELACJA). Ostatecznie to jednak nasz przeciwnik był wyżej w tabeli o 6 lokat, bo zebrał o 12 punktów więcej. Liczymy na poprawę humorów po ostatnim meczu. Nie będzie łatwo, bo nadal kilku zawodników leczy kontuzje (Mateusz Tuleja, Karol Bochenek, Jan Suprewicz i Szymon Łanoszka), a dodatkowo nasza drużyna została wykartkowana, przez co zabraknie Krzysztofa Łacioka, Szymona Kaizika i Adriana Pieły. Do składu wracają jednak nieobecni w środę Aleksander Szweda i Kamil Smal.